Jesienny Spływ Wiślany

Na początek troszkę zdjęć z ubiegłych lat:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

W związku z tym, że na spływ jadą ludzi nowi w drużynie, zamieszczam tutaj podstawowe informacje. Większość z Was już je zna, ale tutaj są one dostępne również ludzi, którzy jeszcze nie zdążyli się zalogować.

Termin: 1-2 października
Koszty: 50 zł/os
Cena obejmuje przejazd pociągiem, transport sprzętu, ubezpieczenie, obiad w sobotę, herbatę, wrzątek.
Gdzie płyniemy?
Wisła na odcinku od Goczałkowic Zdroju do Nowego Bierunia

Zgłoszenia:
do 24 września poprzez wpłatę kasy i dostarczenie zgody rodziców na wyjazd
Ilość miejsc ograniczona, decyduje kolejność zgłoszeń.

Lista osób, których zgłoszenie przyjęłam pojawi się niebawem na "Tablicy ogłoszeń" dostępnej po zalogowaniu. Proszę o sprawdzenie czy są tam wszyscy, którzy dziś płacili. W dzisiejszym zamieszaniu mogłam kogoś nie zapisać.

Co zabrać:
MUNDUR kompletny (kto ma szary lub zielony - też jest OK, kto nie ma wcale - bierze białą koszulkę T-shirt)
sztormiak = kurtka + spodnie <i>(w zupełności wystarczy zestaw z PCV dostępny w sklepach budowlanych np Castorama składający się z kurtki i spodni. Cena to ok 30zł a najbardziej popularne kolory to żółty i moro. Spodnie są nie mniej ważne niż kurtka!)</i>
gumowce
inne pełne buty (jak nie ma gumowców do dwie pary)
spodnie długie 2 szt
ciepła bluza 2 szt
polar
dres ciepły i skarpetki do spania
zapasowe skarpetki
bielizna (jeden zestaw zapasowy)
śpiwór
karimata
latarka
papier toaletowy
kubek
menażka (talerz plastikowy)
sztućce
worki na śmieci (jeden 120 l na plecak, kilka małych do pakowania ciuchów)
jedzenie (chleb krojony mały, wędlina LUB ser, krem czekoladowy LUB dżem, pomidor, ogórek, konserwa)
termos z gorącą herbatą i ze dwie gotowe kanapki na czas płynięcia
słodycze i picie wg własnego uznania

Pakowanie:
ubrania układamy w zestawy, tzn. wszystkie elementy munduru razem, ubrania do spania razem, koszulka i bielizna na niedzielę razem, koszulka i bielizna awaryjna razem. Każdy zestaw pakujemy do osobnego woreczka, wypychamy powietrze i zawiązujemy. Zapasowe buty i śpiwór pakujemy w dwa worki (to najcenniejsze elementy wyposażenia).
Do plecaka wkładamy duży worek na śmieci, do tego worka wkładamy wszystkie zestawy ubrań w woreczkach.
Osobno zabieramy dodatkowy duży worek do którego włożymy cały plecak przed włożeniem do łódki oraz kilka małych na awaryjne sytuacje.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Karo dnia Sob 20:37, 24 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz

UWAGA
INFORMACJA O WYJEŹDZIE

Zbiórka na dworcu PKP od strony Placu Andrzeja w sobotę o godz. 7:00.
Każdy ma na wierzchu legitymację. Będę sprawdzać czy są podbite na nowy rok szkolny!

Powrót do Katowic na dworzec PKP o godz. 16:43 w niedzielę.

Post został pochwalony 0 razy

odpowiadam na pytania Rodziców:

Uczestnicy spływu nie muszą posiadać profesjonalnego sprzętu i odzieży żeglarskiej.
Wystarczą dowolne spodnie nieprzemakalne, najlepiej niedrogie, ponieważ mogą się zabłocić, a nawet podrzeć.
Nie trzeba mieć menażki - wystarczy miska plastikowa, z której można zjeść obiad i kubek. Proszę nie zabierać naczyń szklanych, bo mogą się potłuc. Ze sztućców wystarczy łyżka i widelec.
Nie trzeba mieć scyzoryka, finki itp. To rzeczy przydatne, ale nieobowiązkowe.

Post został pochwalony 0 razy

Chciałem jeszcze przypomnieć, żeby wszyscy spakowali się w jeden plecak - tak, żeby bez problemu każdy zaniósł własne bagaże z pociągu nad rzekę i z nad rzeki na pociąg Smile

O ile w Goczałkowicach to kilkaset metrów, to w Bieruniu mamy do przejścia już kawałek. Pamiętajcie, że jedziemy tylko na jedną noc i serio zabierzcie minimum bagażu Smile

Dla rodziców dorzucam kawałki mapy Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ptysie-spływowicze, pamiętajcie też o czapkach albo kapeluszach, bo ma być słonecznie a głowę trzeba chronić Smile

Do zobaczenia już jutro Smile

Post został pochwalony 0 razy

Wróciliśmy. Wszyscy co do jednego ubłoceni i zmęczeni. Jungi spisały się świetnie, większość chce pojechać znowu Smile

Zagubiony mundurek, dwie białe koszulki i pewnie tona innych rzeczy do odbioru w sobotę w bosmance.

Post został pochwalony 0 razy

My też wziełyśmy przypadkowo jeszcze jeden beret. Oddamy na zbiórce.

Post został pochwalony 0 razy